Jeśli wyobrazisz sobie, że Alfa DeDion ma same uniballe, łącznik Watta i przedni punkt obrotu. Wtedy, gdy jedna strona uderza w nierówność, nie ma
ŻADNEJ zmiany zbieżności. Nie dotyczy to pojazdów z resorami piórowymi i sztywną osią, które wykonują tę pracę w USA (pickupy).
Jeśli jedna strona uderza w nierówność, ruch łukowy (może to być również wahacz wleczony w 105/115 i podobnie w przypadku wszystkich pojazdów z zawieszeniem na sprężynach śrubowych i sztywną osią, jak nowoczesne pickupy Jeep) popycha tę stronę lekko do przodu lub do tyłu. Dla uproszczenia załóżmy, że wahacz wleczony jest idealnie poziomy, ma ruch łukowy i pociągnie oś lekko do przodu, przy uderzeniu lub opadaniu. Teraz oś wprowadza zmianę zbieżności.
Dotyczy to również holowania bez piątego koła, więc w zasadzie wszystkich samochodów, holowanie jest destabilizujące. Wyobraź sobie, że punkt odchylenia znajduje się na tylnej osi. Kula przyczepy to w zasadzie tylny zderzak, jeśli skręcisz samochód, tylny nawis, gdzie znajduje się kula haka, wskazuje przyczepę w niewłaściwym kierunku. Długie nawisy są więc okropne. Skręcasz w lewo, a przyczepa skręca w prawo. W przypadku piątego koła punkt obrotu znajduje się PRZED tylną osią, gdy skręcasz w lewo, przyczepa również.
Jest to o wiele bardziej skomplikowane, gdy dodasz kąty poślizgu na oponach i siłę pochylenia wynikającą ze zmiany pochylenia podczas uderzenia w nierówność, ale to są podstawy.
To tylko spekulacje, ale mam książkę o dynamice pojazdów autorstwa Gillespiego. Zgubiłem swój egzemplarz, jest gdzieś w moim posiadaniu. Muszę go znaleźć.
Chcę również dodać, że drążek Panharda, używany w tym modelu Volvo, wprowadziłby niewielki ruch boczny na zespole osi, co skutkowałoby pewnym skrętem tylnych kół.